Quantcast
Channel: Bez śladu...
Viewing all 158 articles
Browse latest View live

Rodzina i policja poszukują Marii Rutkowskiej

$
0
0

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy poszukują 65-letniej mieszkanki Świdnicy.16 grudnia 2012 roku wyszła z domu i do chwili obecnej nie nawiązała kontaktu z rodziną.
RUTKOWSKA MARIA
ur. 16 stycznia 1948 roku
zam. Świdnica
RYSOPIS ZGNINIONEJ:
Wzrost 165 cm. waga ok. 50 kg szczupłej budowy ciała, włosy siwe, oczy piwne, twarz okrągła, nos średni prosty, widoczne ubytki uzębienia.
Ubrana w ciemną kurtkę, ciemne dresowe spodnie, półbuty ciemne, ciemny beret.
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionej proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Świdnicy – Wydział Kryminalny tel. 74 8582 334, 74 8582 227 lub najbliższą jednostką Policji tel. 997, 112

Przybywa zaginionych. W policji rusza wyspecjalizowana komórka do poszukiwań

$
0
0

Rusza policyjne Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych. Eksperci podpowiedzą trop
Po zniknięciu półrocznej Magdy w Sosnowcu jej matka długo wodziła śledczych za nos,  wmawiając im, że  ktoś ją zaatakował i porwał dziecko. Tragiczna prawda o tym, że to ona zabiła, wyszła na jaw dopiero później. Teraz taki mylny trop od razu zostanie wychwycony.
Jak dowiedziała się „Rz", w lutym zacznie działać policyjne Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych. To gwarancja, że takie sprawy, jak np. zaginięcie Magdy, zostaną rozwiązane znacznie szybciej.
– Zaginięcie dziecka czy osoby najbliższej to zawsze dramat dla rodziny. Dlatego  utworzenie Centrum było jednym z priorytetów policji.  – mówi „Rz" Jacek Cichocki, minister spraw wewnętrznych.
Centrum będzie przypominało sztab dowodzenia. Ma  się mieścić w Komendzie Głównej Policji i działać całą dobę. Pracujący w nim eksperci wspomogą funkcjonariuszy w całym kraju prowadzących poszukiwania.
Grzegorz Prusak, naczelnik wydziału poszukiwań Biura Kryminalnego KGP, który zajmuje się budową Centrum, wyjaśnia: – Główną ideą stworzenia takiej wyspecjalizowanej komórki jest skoordynowanie, analizowanie i nadzór nad najtrudniejszymi poszukiwaniami.
Z każdym rokiem w Polsce ginie coraz więcej osób – i to zarówno dzieci, jak i dorosłych. W 2012 r. policji zgłoszono 22,4  tys. zaginięć, czyli ponad 6 tys. więcej niż w 2011 r. Większość, bo blisko 
18 tys.,  wróciła do domów – sami lub odszukała ich policja.
Finał nie zawsze jest szczęśliwy. Niektórzy zaginieni przepadają bez śladu, inni popełniają samobójstwo, kolejni padają ofiarą przestępstwa. Z danych policji wynika, że na koniec grudnia 2012 r. w policyjnych bazach figurowało jako zaginione 4295 osób.
Specjaliści z Centrum (głównie policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji) będą angażować się najczęściej w sprawy zaginięć, co do których istnieje podejrzenie zagrożenia życia lub zdrowia. – Są to zaginięcia tzw. pierwszej kategorii. Miesięcznie policja wszczyna ok. 50 takich poszukiwań. Ok. 80 proc. osób się odnajduje – wyjaśnia Prusak.
Chodzi m.in. o zaginięcia małych dzieci. Zawsze wiąże się to z zagrożeniem. Bywa, że są porywane przez ojca czy matkę i ukrywane. Na 274 zgłoszonych w ub.r. zaginięcia dzieci do sześciu lat, 16 nie odnaleziono.
Ale do zaginięć pierwszej kategorii należą także te, co do których są sygnały wskazujące, że zaginiony ma np. depresję, długi, może targnąć się na życie.
Kilkunastu ekspertów będzie miało za zadanie wychwycić istotne informacje, ustalić, jaki jest charakter zaginięcia, czy wynika z nieporozumień, czy też jest nietypowe i należy szybko działać.
– Przy zaginięciach liczy się czas, o życiu mogą decydować najbliższe godziny. Stąd tak ważne jest skoordynowanie działań i napływających do policji informacji oraz szybkie dotarcie do takiej osoby – mówi Grzegorz Prusak.
Funkcjonariusze nie będą też tracić z pola widzenia  zaginionych nastolatków czy osób uznawanych za „trwale zaginione". – W tych ostatnich będziemy sprawdzać, czy wykorzystano wszystkie możliwości ustalenia losu takiej osoby – mówi jeden ze specjalistów z Centrum.
Do połowy roku zostanie stworzone też „mobilne" centrum poszukiwań. Przy poważniejszych sprawach na miejsce pojedzie furgon z ekspertami i supersprzętem. – Będą w nim np. mapy z ukształtowaniem lokalnego terenu, urządzenia do skopiowania zdjęcia dziecka i inne udogodnienia – mówią policjanci.
Prowadzona także będzie baza osób zaginionych, by móc na bieżąco śledzić ich losy, oraz specjalistyczne bazy, np. nastolatków uciekinierów z domów. Ruszy też ogólnopolska infolinia, pod którą można zgłaszać informacje o zaginionych. Na wyposażeniu nowej komórki jest też system analityczny, który porównuje osoby zaginione z odnalezionymi zwłokami. Poszukiwania zaginionych wesprze rządowy system alarmowy Child Alert, który pomoże szybciej odnaleźć dzieci i nastolatków. Ruszy do lipca 2013 r.  Pozwoli błyskawicznie rozpowszechnić komunikat o zaginięciach dzieci. Jego istotą jest to, że informacja o zaginionym będzie natychmiast zamieszczana w telewizji, radiu, Internecie, na dworcach, lotniskach i billboardach oraz przy autostradach. Podobne centra działają m.in. w Anglii, Francji czy Holandii.
Justyna Bereśniewicz ze stowarzyszenia „Bez śladu" chwali pomysł. – Dziś największym problemem przy zaginięciach jest to, że policja działa sztampowo i rutynowo. Zgłaszając zaginięcie, ludzie często słyszą, że nastolatek pewnie imprezuje, a mąż zniknął, bo miał dość rodziny. Przepływ informacji między komendami jest tak zły, że w jednym powiecie szukają zaginionego, a w sąsiednim chowają go jako „NN", czyli osobę o nieustalonej tożsamości – mówi i zwraca uwagę, że dotąd nie ma w Polsce bazy DNA osób zaginionych. A jeśli ktoś zaginie za granicą, to nasza policja nie spieszy się, by zgłosić to szybko do baz Interpolu.

http://www.rp.pl/artykul/102681,970867-Rusza-policyjne-Centrum-Poszukiwan-Osob-Zaginionych.html?p=1
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13248655,Przybywa_zaginionych__Policja_tworzy_wyspecjalizowana.html?lokale=trojmiasto#BoxWiadTxt

Sie Pomaga!

$
0
0
Drodzy czytelnicy,

oprócz czasu , który poświęcamy jak każda instytucja pozarządowa potrzebujemy środków, aby móc rozwijać naszą działalność.W najbliższych planach mamy min. autorski program prewencyjny/lekcje( przeprowadzane przez naszych wolontariuszy)dla młodzieży gimnazjalnej, wprowadzenie plakatów Stowarzyszenia na dworce PKP. To nasze dwa główne projekty na ten rok. Jednak, aby mogły zostać zrealizowane potrzebujemy środków finansowych. Bardzo prosimy o dobrowolne wpłaty na konto stowarzyszenia lub przez portal http://www.siepomaga.pl/f/bezsladu. Każda nawet najmniejsza wpłata będzie dla Nas nieocenionym źródłem pomocy.


Zachęcamy również do wolontariatu w Bez Śladu. Szczegóły po kontakcie mailowym: kontakt@stowarzyszeniebezsladu.pl

Chcesz reklamy w postaci umowy barterowej- skontaktuj się z Nami!

Razem możemy zmieniać rzeczywistość , która nas otacza.

Dziękujemy

Co się stało z 42-letnią Marzeną Słomczykowską? Fiasko kolejnych poszukiwań

$
0
0
Po kilkudniowych poszukiwaniach kobiety, która zaginęła w piątek wieczorem, jeszcze raz sprawdzano Dobroń i okolice. Zwłaszcza osiedle i zarośla przy szkole podstawowej, gdzie ostatni raz widziano Słomczykowską. Daremnie. Wtedy rodzina zaginionej poprosiła o pomoc jasnowidza. Miał on wskazać las koło Markówki. Przyjechało 59 strażaków i 20 policjantów z psami tropiącymi. Przez las poszła gęsta tyraliera. Dwie godziny później poszukiwania przerwano. Psy nie podjęły tropu. Nie znaleziono niczego, co wskazywałoby, że zaginiona (lub jej ciało) tam była.
Jak się dowiedzieliśmy, jest kilka wersji zaginięcia. Marzena Słomczykowska mogła wyjechać z Dobronia „okazją”. Kolejarze nie widzieli jej na przystanku PKP w Dobroniu. Kierowcy autobusów PKS też nie przypominają sobie, by kobieta, której fotografię im pokazano, jechała wieczornym kursem. Nikt nie widział Słomczykowskiej także w podmiejskich autobusach na trasie wiodącej przez Dobroń.
Mało prawdopodobna jest wersja, by dobronianka ukryła się gdzieś w pobliżu domu. Musiałaby znaleźć ciepłe schronienie (kilka kolejnych nocy i dni było mroźnych), mieć jedzenie i wodę.
Pod uwagę brana jest także najgorsza wersja – samobójstwo.
Poszukiwania Marzeny Słomczykowskiej są prowadzone w całym kraju.

Rysopis zaginionej: wzrost - około 170 cm, waga - 69 kg, włosy do ramion, proste blond, oczy jasne.
Ubrana była w brązową, puchową, zimową kurtkę z napisem ZARA, czarne dresowe spodnie, szare półbuty, czarną czapkę wełnianą z cekinowym wzorem, pomarańczowy szalik.
Znaki szczególne: na plecach na odcinku lędźwiowym ma tatuaż.
Kto widział Marzenę Słomczykowską lub wie, gdzie może być, proszony jest o skontaktowanie się z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach przy  ul. Żeromskiego 18, tel. 42 22 53 300, 42 22 53 315 lub z najbliższą jednostką policji - tel. 997 lub 112.

http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/krotko/jasnowidz-jej-nie-znalazl.html

Policja szuka zaginionej rok temu 68-latki

$
0
0
Policja prosi o pomoc w odnalezieniu Julity Kotas z Lednicy Górnej w Małopolsce. Jak mówi się nieoficjalnie, to teściowa Brunona K., niedoszłego zamachowca na Sejm i prezydenta.


Kobieta mieszkała sama w Lednicy Górnej - niewielkiej miejscowości niedaleko Wieliczki w Małopolsce.
Nie utrzymywała bliższych kontaktów ani z sąsiadami ani też z rodziną. Ostatni raz była widziana na przełomie roku 2011/2012.
Rysopis kobiety:
Wzrost 167 cm, szczupłej budowy ciała, włosy siwe, oczach koloru zielonego, nos normalny, twarzy pociągłej.
Kobieta ma znaki szczególne : brodawkę na czole oraz obok nosa po lewej stronie a także częściową protezę szczęki górnej.
Policja małopolska prosi wszystkie osoby, które w tym czasie widziały kobietę lub miały z nią kontakt albo mają jakiekolwiek informacje mogące pomóc w wyjaśnieniu jej zaginięcia o telefon pod numer:(12) 289 12 11 lub (12) 289 12 29 i 997 z komendą powiatową policji w Wieliczce.
Radio ZET/AKL, RF

http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wiadomosci/Policja-szuka-zaginionej-rok-temu-68-latki

Zaginął Piotrek Luciński-Ponczek

$
0
0
Wczoraj tj. 19.01 około godziny 4 rano w okolicach Ostrowa Tumskiego (Wrocław) zaginął Piotrek Luciński, znany nam jako Ponczek. 

Nie ma go do tej pory, sprawa została zgloszona na policję, przeszukano szpitale, komisariaty, izby wytrzeźwień itd.

Wszyscy bardzo się martwią i czekają na jakiekolwiek informacje, więc jeśli ktokolwiek wie gdzie może być Piotrek, z kimś się kontaktował itd. proszony jest o kontakt.

Ubrany był w czarną kurtkę z futerkiem, jeasny i niebieską polówkę.
Bardzo prosimy o pomoc


605 267 512 jeśli coś wiecie to mój nr - ola wojciechowska
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/743343,wroclaw-zaginal-piotr-lucinski-zdjecia,id,t.html

https://www.facebook.com/events/254420344688168/

Zaginęła chora kobieta- pilne!

Wolontariusze poszukiwani!

$
0
0

DLA ZDECYDOWANYCH I CHĘTNYCH UMOWA WOLONTARIACKA A W GRATISIE SATYSFAKCJA!

kontakt@stowarzyszeniebezsladu.pl


Odnaleziono ciało NN

$
0
0

Suwalscy policjanci poszukują osób, które rozpoznają mężczyznę na załączonych fotografiach lub posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia jego tożsamości.

Zespół ds. Poszukiwań i Identyfikacji Osób Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach prowadzi sprawę identyfikacyjną nieznanego mężczyzny, którego zwłoki ujawniono pod koniec grudnia ubiegłego roku w miejscowości Okuniowiec na polu pomiędzy drogą leśną a przejazdem kolejowym. Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów tożsamości a sekcja zwłok wykazała, że przyczyną jego śmierci było wychłodzenie organizmu.
Rysopis:Wiek około 45 lat, wzrost 178 cm, średnia budowa ciała, włosy koloru ciemnoblond, szpakowate, twarz owalna, oczy szare, nos mały
Ubrany był w:czarną kurtkę i sweter, niebieska koszulę, niebieskie spodnie dżinsowe, czarne buty oraz czarną czapka z dzianiny.
Mężczyzna miał przy sobie czarną torbę podróżną, w której znajdował się paragon z kasy fiskalnej z dnia 20.12.2012 r. z napisem Costa Cofa PKP Katowice, bilety komunikacji miejskiej z Katowic, wydruk rozkładu jazdy pociągów Katowice-Suwałki, monety numizmatyczne USA z lat 70 XX wieku i polskie z lat 30 XX wieku, oraz inne rzeczy osobiste.

Prosimy wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę z zamieszczonych zdjęć lub posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia jego tożsamości o kontakt z Komendą Miejska Policji w Suwałkach tel. (87)564 15 44 (telefon zaufania 87 564 12 60) lub z najbliższą jednostką Policji telefon 997 lub 112. lub kontakt@stowarzyszeniebezsladu.pl

źródło – oficer prasowy KMP w Suwałkach

http://www.podlaska.policja.gov.pl/

Zaginiony Wojciech Mikołajczak

$
0
0

Wojtek był ostatnio widziany w piątek 25.01 ok. 12:00 w okolicach swojego mieszkania na Witolinie w Warszawie.
Ma 32 lata, 186cm wzrostu, krótkie włosy w kolorze blond i niebieskie oczy.
Ubrany był w beżową sportową kurtkę z kapturem, granatowe dżinsy, szare buty i szarą czapkę.
Mógł mieć też ze sobą czerwony plecak.
Po wyjściu z domu wypłacił 300 pln z bankomatu w King Cross Praga przy Ostrobramskiej, od tej pory nie wiemy nic. Wojtek nie zostawił Nam żadnej wiadomości i wyszedł bez telefonu. Leczył się na depresję, dlatego bardzo się o niego martwimy.

Ktokolwiek widział Wojtka od chwili jego zaginięcia proszony jest o informację.

Udostępniamy też plakat, który możecie Państwo drukować i rozwieszać w Państwa okolicy: https://docs.google.com/file/d/0B5Y4QsZq_J2KcU1mTFpScFhka2c/edit

Bardzo PROSIMY O POMOC w rozpowszechnianiu tej wiadomości.

Rodzina Wojtka

https://www.facebook.com/events/320626308037870/

Zielonki: wiesz kim była ofiara potrącenia?

$
0
0
Policja prosi o pomoc wszystkich, którzy rozpoznają mężczyznę z fotografii. W grudniu w Zielonkach (pow. krakowski) został on potrącony przez samochód, zmarł w szpitalu po miesiącu (8 stycznia). Nie wiadomo, kim był. Do tragicznego potrącenia doszło 2 grudnia ok. godz. 19.55 na ul. Krakowskie Przedmieście (na wysokości numeru 115) w Zielonkach. Kierowca samochodu uciekł z miejsca zdarzenia. Policja nie znalazła też żadnych świadków. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, paragonów, pieniędzy - nic, co pomogłoby go zidentyfikować.

Funkcjonariusze początkowo myśleli, że mężczyzna jest miejscowy, z Zielonek. Ale nikt go nie poznaje. 

Policja prosi wszystkich, którzy wiedzą, kim był mężczyzna, o kontakt pod numerami telefonów 12 615 71 15 lub 12 615 71 76. 
Mężczyzna miał ok. 45-50 lat, znamię nad lewą kostką, ok. 175-180 cm wzrostu, ubrany był w zieloną kurtkę i niebieskie spodnie. 

Z roku na rok coraz więcej zaginięć

$
0
0
Najnowsze statystyki policyjne są przerażające.

 W 2012 roku zanotowano ponad 20 tysięcy zgłoszonych zaginięć. To 25% więcej niż w poprzednich latach. 18 tysięcy osób zostało odnalezionych natomiast ponad dwa tysiące zniknęło bez śladu. Wszystko ma się zmienić już za miesiąc gdy powołane w stolicy zostanie Centrum Poszukiwań Zaginionych. Zespół, który kompleksowo będzie zajmować się zaginięciami ma zwiększyć skuteczność działań poprzez koordynację, szybki przepływ informacji oraz dotarcie do bardzo dużej liczby osób. 

Popieramy!!!

Zaginął Paweł Matyjaszek

$
0
0


Imię: 
 Paweł
Nazwisko: 
 Matyjaszek
Rok urodzenia: 
 1974
Miejscowość: 
 Kęty
Rysopis: 
wzrost 175 cm, waga ok. 75 kg, oczy piwne, nos prosty, twarz owalna, sylwetka średnia,
Ubiór w dniu zaginięcia: 
Beżowy sweter z brązowo - zielonymi wstawkami, bluzka typu polo kol. zielonego, kurtka zimowa koloru czarnego z kapturem, spodnie jeansowe koloru granatowego, buty czarne zimowe sznurowane podeszwa z grubym protektorem, czapka wełniana zimowa czarna.
Okoliczności zaginięcia: 
W dniu 20.01.2013 o godz. 20:00 wyszedł do pracy, i do chwili obecnej nie wrócił do domu oraz nie nawiązał kontaktu z rodziną.

Zaginął Michał Albert Niedziela

$
0
0
29 stycznia 2013 r. w Skarżysku- Kamiennej (Świętokrzyskie) zaginął Michał Albert Niedziela. Ostatni raz był widziany około 15.00 na peronie, prawdopodobnie wsiadł do pociągu jadącego do Kielc.


Ma 19 lat, 180 cm wzrostu i niebieskie oczy. W dniu zaginięcia ubrany był w zimową kurtkę w kolorze grafitowym z kapturem z daszkiem, ciemnogranatowe dżinsy, jasnoszare buty sportowe. Miał ze sobą torbę podróżna, słuchawki.
Ktokolwiek widział Michała Alberta Niedzielę lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie proszony jest o kontakt z ITAKĄ - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod całodobowymi numerami:  801 24 70 70 oraz 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: itaka@zaginieni.pl. Naszym informatorom gwarantujemy dyskrecję.

Zaginął Michał Stefański

$
0
0
Michał Stefański 
Wiek w dniu zaginięcia/ 21 lat 
Wzrost/ 175 cm 
Oczy/ zielone 
Średnia budowa ciała 
Włosy/ ciemny blond 
Ostatnie znane miejsce pobytu/Siedliska gmina Pasym 


Student 2-go roku bezpieczeństwa wewnętrznego na WSPOL w Szczytnie. Michał w Siedliskach znalazł sezonową pracę- pomagał małżeństwu, które wybudowało dom i zajmowali siż pracami porządkowymi. Mieszkał na przyczepie kempingowej na terenie ich posesji. Ostatni raz był widziany w sobotę ok północy, gdy pomagał gospodarzom sprzątać po grillu. W niedzielę 
gospodarze nie kontaktowali się z Michałem i dopiero w poniedziałek 17-go września okazało się, że Michał zniknął. Do tej pory policja nie znalazła nawet najmniejszego śladu. W przyczepie kempingowej, w której Michał mieszkał został laptop, dokumenty, pieniądze i wszystkie ubrania. Nie było tylko telefonu komórkowego, okularów i kluczy do przyczepy. Na państwa stronie zarejestrowany jest Adam Hołody. Moja mama oraz mama Adama- pani Krystyna prowadzą wspólne poszukiwania obu chłopaków, 
ponieważ zaginęli w ten sam weekend w miejscowościach oddalonych od siebie ok 90 km.


KTOKOLWIEK MÓGŁBY PRZYCZYNIĆ SIĘ DO USTALENIA TEGO CO STAŁO SIĘ Z MICHAŁEM PROSZONY JEST O KONTAKT

MAILOWY: kontakt@stowarzyszniebezsladu.pl  lub 884 648 912

GWARANTUJEMY ANONIMOWOŚĆ!

Zaginęła młoda dziewczyna Karolina Porucznik

$
0
0

W nocy z piątku na sobotę około godziny 2.00 w nocy Karolina Porucznik wyszła z imprezy urodzinowej i do tej pory nie wróciła do domu. Nie nawiązała też kontaktu z rodziną, która zgłosiła jej zaginięcie.

Policjanci ustalili, że 17-latka ostatni raz widziana była w okolicy szpitala miejskiego w Lidzbarku Warmińskim.

Jak informuje portal lidzbarkwarminski.wm.pl, w sobotę niedaleko mostku na Łynie znaleziono torebkę dziewczyny. Było w niej wszystko, co Karolina miała ze sobą wychodząc na imprezę m.in. telefon i dokumenty. Przez dwa dni strażacy przeszukiwali dno rzeki na odcinku pięciu kilometrów. Użyto także sonaru. We wtorek do akcji poszukiwawczej włączyli się żołnierze.

Karolina ma 168 cm wzrostu, jest szczupła, ma ciemne włosy i brązowe oczy. W dniu zaginięcia była ubrana w czarny kożuszek z białym podbiciem i czarnym kapturem, w krótką czarną sukienkę z krótkim rękawem, jasne cieliste rajstopy, a na nogach miała długie, ciemne zamszowe buty.

--- Article Removed ---

$
0
0
***
***
*** RSSing Note: Article removed by member request. ***
***

Policja szuka 13-latki. -ODNALEZIONA

$
0
0

Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach 13-letniej Wiktorii L. Dziewczynka zniknęła po tym, jak poznała na Facebooku 30-letniego mężczyznę
Policjanci z VI Komisariatu Policji w Łodzi szukają zaginionej 13-letniej łodzianki Wiktorii L Dziewczynka wyszła z domu w sobotę i do chwili obecnej nie wróciła. Zaginiona prawdopodobnie może przebywać w towarzystwie 30-letniego mężczyzny, którego poznała na portalu internetowym Facebook. Mężczyzna porusza się prawdopodobnie taksówką (dużym ciemnym samochodem).



Wiktoria mieszka w Łodzi przy ul. Grabińskiej. Rysopis zaginionej: wzrost 160 cm, 70 kg wagi, krępej budowy ciała, włosy czarne krótkie, oczy ciemnobrązowe, twarz okrągła, uszy normalne przylegające, uzębienie pełne, blizna na lewym policzku, ubrana na czarno, kurtka, buty trapery i spodnie.

Każdego, kto może pomóc w odnalezieniu dziewczynki, policja prosi o kontakt z VI Komisariatem Policji KMP w Łodzi przy ul. Wysokiej 45. Telefon do oficera dyżurnego czynny całą dobę 42 665-13-00, 665-13-01, w godz. 8-16 42 665-13-12, 665-13-49 lub 997, 112.


Cały tekst: http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,13382495,Policja_szuka_13_latki__Poznala_na_Facebooku_30_latka.html#LokLodzTxt#ixzz2KfPJCxY9

Zaginął Piotr ze Stargardu. Od czwartku nie wraca do domu

$
0
0

28-letni stargardzianin Piotr Skoczylas od 7 lutego nie wraca do domu. Poszukiwania przez policję i straż pożarną na razie nie przynoszą rezultatu. Jego bliscy błagają mieszkańców o pomoc w odnalezieniu.





http://www.zaginieni.pl/baza-danych-osob-zaginionych?type=2&imie=piotr&nazwisko=&wzrostOd=&wzrostDo=&kolorOczu=&wiek=&wiekOd=&wiekDo=&ostMiejsce=&woj=&x=42&y=2&Itemid=2&option=com_content&view=article&id=2&id_o=93032333130323Wczoraj siostra Piotra Skoczylasa, jego partnerka z matką i ich znajoma, od samego rana chodziły po mieście i wywieszały plakaty z informacją o zaginionym i numerami kontaktowymi.

Piotr Skoczylas w ostatni czwartek, 7 lutego, około godziny 21.45 wyszedł z mieszkania brata swojej partnerki przy ul. Strażniczej, w którym remontuje łazienkę. Do godz. 22 powinien dotrzeć do domu, na ul. Curie-Skłodowskiej. Nie dotarł tam jednak. Ślad po nim zaginął, nie działa jego telefon komórkowy.

– U brata nic się nie działo, wypili po kilka piwek, miał dobry humor – opowiada Alicja Płus, od sześciu lat partnerka Piotra Skoczylasa. – W domu była też bratowa z dzieckiem. Przed wyjściem pisał do mnie z telefonu brata smsa, wszystko było ok.

Para wychowuje dwóch kilkuletnich synów. Piotr Skoczylas z zawodu jest budowlańcem. Jest lubiany, nie ma wrogów.

– Lubi wyjść z kolegami, ale zawsze daje znać gdzie jest, zawsze wraca, a teraz nawet jego najlepszy kolega nie wie, gdzie on jest – mówi pani Alicja. – Kocha dzieci. Między nami było dobrze. Nawet nie dopuszczam myśli, że coś mu się mogło stać. Musi się znaleźć!

Zaginięcie w piątek zostało zgłoszone na policję. W sobotę, między godziną 21 a północą, prowadzona była przez wielu policjantów i strażaków akcja poszukiwawcza nad Iną. Strażacy przeczesywali bosakami miejsce wskazane przez jasnowidza ze Szczecina, do którego zwróciła się rodzina zaginionego.


– Jasnowidz mówił, że komórka brata wpadła do wody, że został napadnięty i okradziony przez mężczyzn w wieku 18-23 lat – opowiada Marzena Grabowska, siostra Piotra. – Według jasnowidza, został pobity i sturlał się do Iny.

Ciało miało się znajdować przy śluzie na rzece. Poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatu.

– Zgłosiłam jego zaginięcie w Itace – mówi pani Alicja. – Prosimy mieszkańców, by postarali się coś sobie przypomnieć. Może ktoś gdzieś go widział, może coś wie? Ze względu na wysoki poziom wody, prądy i niemożliwość znalezienia już w rzece żywej osoby, nie będą działać nurkowie.

– Prowadzone są jednak inne działania poszukiwawcze – mówi mł. asp. Łukasz Famulski ze stargardzkiej policji. – Na stronach policji opublikowaliśmy i rozesłaliśmy do mediów komunikaty.

Kontakt z rodziną zaginionego pod numerami tel.: 518-340-129 lub 503-870-164. Można też napisać maila pod adres: marzenagrabowska82@wp.pl lub alicjax6@wp.pl.

Zaginął student Politechniki Rzeszowskiej

$
0
0
AKTUALIZACJA: Płetwonurkowie przeczesali w sobotę dno Wisłoka w poszukiwaniu 20-letniego Łukasza Pietryki, studenta Politechniki Rzeszowskiej, który zaginął 8 lutego. Do tej pory nie udało się go odnaleźć.
O godz. 16 strażacy przerwali poszukiwania. - Nie przyniosły one efektu. Kontynuowanie ich na Wisłoku dzisiaj nie ma już sensu. Zapada zmrok. Poza tym, jeżeli mężczyznę znajdziemy w wodzie, to szanse, że będzie żył, są właściwie zerowe. W niedzielę wznowimy poszukiwania około godz. 9-10. Musimy to wcześniej jeszcze ustalić z policją - mówili nam po godz. 16.30 rzeszowscy strażacy.

Sobotnie poszukiwania na Wisłoku 20-letniego Łukasz Pietryki rozpoczęły się o godz. 9 od ul. Kwiatkowskiego w Rzeszowie niedaleko delikatesów Frac. To właśnie tam młody mężczyzna był ostatni raz widziany 8 lutego. W akcji brało udział ośmiu strażaków, w tym pięciu płetwonurków.- Przez dwie godziny prowadzona była akcja ratunkowa. Teraz to jest akcja poszukiwawcza. Jeżeli w wodzie znajdziemy mężczyznę, to prawdopodobnie już jego zwłoki. Zbyt dużo czasu minęło od zaginięcia 20-latka, by uratować jego życie. Nie można też wykluczyć, że student w ogóle nie wpadł do wody i żyje, ale nie ma z nim kontaktu - mówili strażacy w trakcie akcji poszukiwawczej 20-latka.

- Sprawdzanie dna Wisłoka w takich sytuacjach to standardowe działania - dodaje Anna Klee z podkarpackiej policji.



Zagadkowe zaginięcie

Łukasz Pietryka zaginął 8 lutego. Nie wrócił do domu po imprezie ze znajomymi. Strażacy przeszukali zalew na Wisłoku, policyjny pies nie podjął tropu. Ślad po chłopaku zaginął.

Student był ostatni raz widziany 8 lutego ok. godz. 23 w rejonie ulicy Kwiatkowskiego, przy delikatesach Frac. Tam podwiózł go samochodem kolega po spotkaniu ze znajomymi. Rodzina zawiadomiła policję o zaginięciu Łukasza w poniedziałek o godz. 19.30. Do dziś nie powrócił i nie nawiązał kontaktu z bliskimi.

- To bardzo zagadkowa sprawa, nie mamy żadnego punktu zaczepienia - mówił Paweł Międlar, rzecznik KWP w Rzeszowie.

Łukasz Pietryka pochodzi spod Mielca. W Rzeszowie studiował dopiero od kilku miesięcy, mieszkał w wynajętym mieszkaniu.

W środę do poszukiwań chłopaka przyłączyła się straż pożarna. - Strażacy na pontonie przeszukiwali zalew i brzegi od strony wody, podczas gdy policjanci penetrowali brzegi od strony lądu. Nie znaleźliśmy jednak żadnych śladów - informował st. kpt. Grzegorz Wójcicki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. W czwartek sprowadzono policyjnego psa, ale nie podjął żadnego tropu.

Nikt nie groził Łukaszowi

Czy policja poradzi się jasnowidza? - Sięgamy również po informacje od osób, które pracują w innym wymiarze. Każdy sposób jest dobry. Robimy to zwłaszcza na sugestię rodzin - przyznaje Paweł Międlar. - W tym przypadku jest na to jeszcze za wcześnie - dodaje. Na razie policja sprawdza wszelkie możliwe ślady w realnym świecie: rozmawia ze znajomymi, prześwietla korespondencję. - Nikt mu nie groził, nie ma też powodu, żeby miał paść ofiarą porachunków - mówi Międlar. Koledzy opisują go jako spokojnego i niekonfliktowego.

Policja podaje rysopis zaginionego i prosi o informacje: wzrost około 175 cm, waga 70 kg, szczupła budowa ciała, włosy krótkie, ciemny blond, twarz owalna, oczy niebieskie, uszy normalne, lekko odstające, nos prosty.

Zaginiony Łukasz Pietryka ubrany był w czarną kurtkę do pasa, niebieskie jeansy i czarne buty sportowe.

Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego prosimy kierować do Wydziału Kryminalnego KMP w Rzeszowie, tel. 017 858 3224, lub pod tel. alarmowy policji - 997. 


Od piątku policja szuka Łukasza Pietryki, 19-letniego studenta Politechniki Rzeszowskiej. Po imprezie z kolegami nie wrócił do domu.
Łukasza Pietrykę ostatni raz widziano w piątek 8 lutego około godz. 23 w rejonie ulicy Kwiatkowskiego przy delikatesach Frac. Planował imprezę z kolegami, ale nie wrócił po niej do domu i do teraz nie nawiązał kontaktu z rodziną. 

Łukasz Pietryka ma około 175 cm, waży 70 kg, jest szczupłej budowy ciała. Ma krótkie, ciemne blond włosy,owalną twarz, niebieskie oczy i lekko odstające uszy. Ubrany był w czarną kurtkę do pasa, niebieskie jeansy i czarne buty sportowe. 

Na informacje na temat 19-latka policja czeka pod nr 17 858 3224 lub tel. alarmowym 997. Sprawę prowadzi Wydział Kryminalny KMP w Rzeszowie.
Viewing all 158 articles
Browse latest View live